Aż 150 strażaków z całej Polski zgłosiło się do zawodów „Opole Toughest Firefighter”. Plac Kopernika na weekend zmienił się w miasteczko strażackie, na którym oprócz zawodów odbywa się również piknik rodzinny z możliwością wejścia do wozów strażackich, skorzystania ze ścianki wspinaczkowej oraz wielu innych atrakcji. Już sam start w zawodach jest ogromnym wyzwaniem – mówi prezydent miasta Arkadiusz Wiśniewski.
– Szacunek dla Was strażacy. Dla tych, którzy będą na kolejnych miejscach, a największy dla tych, którzy wygrają.
– W takich zawodach startuję od 2016 roku, także wiem, że przygotowywać się trzeba przez cały rok – mówi kapitan Paweł Leśnicki, dowódca zmiany JRG Świdnica.
– Był to mój debiut w zawodach. Nie zdążyłem się dokładnie rozgrzać, bo wszystko tak szybko się toczyło, a startowałem jako jeden z pierwszych – mówi Tomasz Martyna, z jednostki JRG Głuchołazy z Komendy Powiatowej w Nysie.
– Bardzo się podoba taka impreza, jest fajnie. Dużo emocji na tych zawodach. Bardzo nam się podoba, jesteśmy pierwszy raz na tego typu zawodach. Rewelacyjnie to wygląda, jest super – mówią mieszkańcy Opola.
W sobotę (21.05) odbyły się starty indywidualne strażaków, natomiast dziś (22.05) starty sztafet i tandemów. Zawody współorganizowane są przez Komendę Główną Państwowej Straży Pożarnej. Zakończą się około godziny 19:00.
Arkadiusz Wiśniewski, Paweł Leśnicki, Tomasz Martyna, mieszkańcy Opola:
Autor: Katarzyna Żurawska-Leśków