Przed nami ostatni konkursowy spektakl podczas Opolskich Konfrontacji Teatralnych. Jutro zobaczymy „Panny z wilka” w interpretacji Teatru Starego w Krakowie. W sumie wydarzenie w tym roku trwa 17 dni.
– Wszystkie spektakle cieszyły się sporym zainteresowaniem, co pokazuje, że polska klasyka ma się dobrze i jest wciąż pełna energii – mówi Beata Marcinowicz z teatru im. Jana Kochanowskiego w Opolu. – Szczególnie jeżeli przyjrzymy się tym ostatnim prezentacjom, to jasno wynika z tego, że publiczność chce oglądać tego typu spektakle.
– Widzowie bardzo długo czekali na to święto, bo zawsze jest to święto w Opolu – przyznaje Beata Kowalczyk. – Konfrontacje są też wyjątkowe, bo spotkaliśmy się w nowych dekoracjach – teatr wygląda zupełnie inaczej. Z takim większym rozmachem jest wszystko zrobione.
– Ja na konfrontację chodzę od kilku lat – przyznaje Sylwia. – Jest to dla mnie fantastyczna forma relaksu umysłu: klasyka, którą przedstawiają w nowoczesnej formie. Interpretacja tej klasyki jest za każdym razem inna, zaskakująca, fantastyczna.
Dziś wieczorem zobaczymy spektakl towarzyszący konfrontacjom. Będzie to Amator 2020. Początek o godz. 19:00.
Relacja:
Autor: Ewa Szyndler/Dominika Gorgosz-Złoty