Start Piotra Woźniaka do Senatu z okręgu 52. (miasto Opole i powiat opolski) był sporym zaskoczeniem, gdyż okręg 52. był uznawany za bastion Platformy Obywatelskiej, która od lat wprowadzała stąd do Senatu swojego reprezentanta. Kandydat do Senatu z paktu senackiego konkurował w Opolu o mandat senatora z przedstawicielem Prawa i Sprawiedliwości oraz kandydatem Mniejszości Niemieckiej.
– W naszym sztabie pełna euforia po ogłoszeniu wstępnych wyników wyborów parlamentarnych 2023 – mówi Piotr Woźniak. Wszystko na to wskazuje, że Polacy zrozumieli, że trzecia kadencja PiS-u, to nie jest nic dobrego. Czekają nas zmiany, bowiem trzy partie opozycyjne, które tworzą trzy komitety wyborcze uzyskują prawie 250 mandatów. Liczymy na to, że te wyniki się potwierdzą, będziemy świętować i będziemy mieli nowy rząd. Rząd, który chce być silny w Europie, ale także szanuje Unię Europejską. To coś, czego mi bardzo w ostatnich latach brakowało.
Zakładamy, że jeżeli wyborcy zdecydowali się w kierunku opozycji demokratycznej w Sejmie, to w Senacie będzie tak samo – dodaje Piotr Woźniak, kandydat do Senatu. Teraz komisje wyborcze podliczają głosy, a oficjalne wyniki podane zostaną przez Państwową Komisję Wyborczą najwcześniej we wtorek, 17 października. Czekamy zatem na oficjalne wyniki – dodaje Piotr Woźniak.
Piotr Woźniak:
Dłuższa relacja:
autor: Katarzyna Żurawska-Leśków/Diana Bogacz-Kotulak