Obiekt specjalnie dla nich powstał na terenie nyskiego Podzamcza. Trasa jest już gotowa i przechodzi odbiory techniczne w oczekiwaniu na inaugurację swojego pierwszego sezonu. – Udało nam się wybudować bardzo ciekawy obiekt – mówi Kordian Kolbiarz, burmistrz Nysy:
– Udało nam się wybudować bardzo ciekawy obiekt – mówi Kordian Kolbiarz, burmistrz Nysy. – Oficjalne otwarcie zaplanowane jest na wczesną wiosnę, jeśli tylko pozwoli pogoda. Nasz pumptrack został wybudowany w formule parku rowerowego, czyli dla najmłodszych i bardziej zawodowych adeptów, którzy potrafią świetnie poruszać się na tego typu trasach. To są asfaltowe muldy. Rowerzysta nie siedzi na siodełku, ale cały czas porusza się ciałem i przez to nabiera prędkości.
Nyski pumptrack składa się z dwóch pętli – 70-cio i 350-metrowej. Obie będą oświetlone. Budowa kosztowała 1,3 mln zł.
Kordian Kolbiarz:
Autor: Fabian Miszkiel