Lekarze, a za nimi sanepid odnotowują coraz więcej zachorowań na grypę i choroby grypopodobne. Do pierwszego tygodnia października takich przypadków na Opolszczyźnie było prawie tysiąc więcej niż w roku ubiegłym. Ale to jeszcze nie epidemia – podkreśla Urszula Posmyk z Wojewódzkiej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Opolu, która jednocześnie radzi, co zrobić, aby jak najlepiej chronić się przed zarażaniem.
Nie możemy zapominać o najprostszych zasadach higieny: trzeba zasłaniać usta w czasie kichania czy kaszlu i nie przegrzewać ani nie wychładzać organizmu. To najlepsze momenty do ataku dla wirusów. Tu też przyda się stara sprawdzona metoda ubierania się na tzw. cebulkę.