Z powodu inflacji wiele osób i instytucji obawia się nadchodzącej zimy. Sytuacja ta dotyczy również miejsc związanych z kulturą, takich jak opolska filharmonia czy Teatr im. Jana Kochanowskiego. Niepokój jest związany szczególnie z ogrzewaniem budynków oraz oświetleniem podczas wydarzeń. Ludzie obawiają się, że takie instytucje będą musiały zostać zamknięte na sezon zimowy.
– Nic takiego nam nie grozi, miejsca kultury na pewno pozostaną otwarte – zapewnia Zbigniew Kubalańca, wicemarszałek województwa opolskiego. – Nie po to dyrekcja i pracownicy filharmonii oraz teatru trudzą się i ciężko pracują nad programem, żeby z powodu podwyżek nie móc tych wydarzeń zrealizować. Instytucje kultury są zabezpieczone. Nie ukrywam, że największy problem jest oczywiście z wynagrodzeniami.
Z tego powodu samorząd województwa opolskiego planuje spotkania z pracownikami miejsc kultury, by porozmawiać o obecnej sytuacji i znaleźć odpowiednie rozwiązanie.
Zbigniew Kubalańca:
Autor: Paulina Lechowska