19 lipca do tamtejszego szpitala trafił pacjent, który wymagał natychmiastowej interwencji chirurgicznej. Doznał on urazu na skutek kontaktu z maszyną do mieszania betonu. Zespół operacyjny pod kierunkiem doktora Marcina Felsza dokonał zespolenia kości promieniowej oraz stabilizacji złamanej kości łokciowej. W trakcie operacji połączono także ścięgna i pozostałe struktury ręki.
– To pierwsza taka operacja w naszym szpitalu. Była to sytuacja ekstremalna jestem dumny że nasz zespół poradził sobie z takim wyzwaniem mówi Jarosław Kończyło, dyrektor SP ZOZ w Kędzierzynie – Koźlu.
– Dyżurny ortopeda zwrócił się do ośrodków, które specjalistycznie zajmują się replantacją kończyn. Niestety, trzy ośrodki odmówiły, pozostałe nie miały ostrych dyżurów i stanęli ortopedzi przed wyzwaniem czy amputować tę rękę czy ją ratować. Zdecydowali się na zeszycie tej ręki – relacjonuje dyrektor do spraw medycznych doktor Jacek Mazur.
Operacja zespolenia ręki trwała około 3 godzin.
– Trzeba było oczyścić ranę, potem generalnie zaczyna się od zespolenia połamanych kości, właśnie po to żeby było rusztowanie, na którym można dalsze dalsze struktury mocować. Potem zaopatruje się ścięgna, nerwy, naczynia – mówi dr Marcin Felsz, kierownik oddziału urazowo-ortopedycznego, który przeprowadził operację.
Po operacji nie pojawiły się problemy z ukrwieniem, nie nastąpiły też żadne komplikacje pooperacyjne. Teraz pacjenta czeka rehabilitacja, która pozwoli możliwie najpełniej wrócić do sprawności.
Jarosław Kończyło, Jacek Mazur, Marcin Felsz:
Autor: Magda Giczewska – Pietrzak