Mieszkańcy Opola mogą spodziewać się wzrostu cen wody i ścieków. Nie nastąpi to jednak szybko. Spółka planuje wnioskować o zmiany taryf, ale cała procedura jest czasochłonna.
– Składając wiosek po zamknięciu dwuletniego okresu taryfowego, podwyżek możemy spodziewać się dopiero w przyszłym roku. Drugi rok taryfowy kończy nam się 28 października. Następnie musimy zamknąć ten miesiąc ekonomicznie, co może potrwać blisko miesiąc. Załóżmy, że 20 listopada mamy wyniki ekonomiczne, więc możemy przystąpić do przygotowania wniosku. Powiedzmy, że jesteśmy w stanie złożyć wniosek taryfowy w grudniu. Jest 45 dni na jego rozpatrzenie, co oznacza, że może to trwać nawet do marca. I to jest najszybsza opcja – sam w nią nie wierzę – opisuje Paweł Kawecki, obecnie jedyny pracujący członek zarządu opolskiej spółki Wodociągi i Kanalizacja.
Przypomnijmy, zmiana taryfowa musi zostać zatwierdzona przez odpowiedni organ regulujący. W przypadku opolskiej spółki jest to Państwowe Gospodarstwo Wodne „Wody Polskie” – Regionalny Zarząd Gospodarki Wodnej w Gliwicach, które – jak dodaje Paweł Kawecki – w ostatnich miesiącach zatwierdziło zaledwie dwie zamiany taryfowe – wszystkie inne zostały odrzucone.
Paweł Kawecki:
Autor: Magda Giczewska-Pietrzak