
Nietrzeźwa, ale uczciwa. W Sieroniowicach 47-latka wymusiła pierwszeństwo i doprowadziła do kolizji. W jej volkswagena uderzyła mazda. Po zdarzeniu kierowcy wyszli z pojazdów, aby sprawdzić ewentualne szkody. Wtedy kobieta poprosiła poszkodowanego o chwilę, bo musi załatwić ważną sprawę. Ten zgodził się. Po półgodzinie, kiedy mogło by się wydawać, że sprawczyni już nie wróci – kobieta pojawiła się na miejscu zdarzenia.
-Wtedy rozpoczęły się jej problemy – relacjonuje młodsza aspirant Dorota Janać ze strzeleckiej policji.
– Podczas jej nieobecności grono oczekujących na nią osób powiększyło się o dwóch funkcjonariuszy ruchu drogowego. Mundurowi sprawdzili stan trzeźwości uczestników zdarzenia. Wynik badania kobiety wykazał blisko 2,5 promila alkoholu w jej organizmie – dodaje oficer prasowy strzeleckiej policji.
46-latka przyznała się do spożywania alkoholu zarówno w dniu kolizji, jak i dzień wcześniej. Funkcjonariusze zatrzymali kobiecie prawo jazdy. Nie obędzie się bez dalszych konsekwencji prawnych, gdyż grozi jej teraz do 3 lat pozbawienia wolności, sądowy zakaz kierowania pojazdami mechanicznymi oraz wysoka grzywna.
Dorota Janać:
Oprac. SP
GALERIA: