Dzięki pieniądzom z z Urzędu Marszałkowskiego do regionu zostały zaproszone strażaczki z Ukrainy. Warto dodać, że w tym kraju istnieje jedynie odpowiednik naszej Państwowej Straży Pożarnej. Ochotnicze jednostki straży pożarnej to w Ukrainie swego rodzaju nowość. Panie odwiedziły OSP w Kadłubie Turawskim aby nabrać doświadczenia, poznać pracę tutejszych ochotników oraz rozwinąć kolejne ochotnicze zespoły strażaków – informuje Andrzej Latuszek, naczelnik Ochotniczej Straży Pożarnej z Kadłuba Turawskiego:
– Gminie Dubownica pomogliśmy stworzyć jednostkę ochotniczej straży pożarnej, zorganizowaliśmy sprzęt, wyposażenie i dzięki temu stworzyli jednostkę. Przerobiony został dom przy szkole, po byłym nauczycielu na nową strażnicę, która jest zrobiona na podobieństwo strażnic o wymogach europejskich. Są tam stanowiska dla samochodów, sanitariaty, sala wykładowa i tam szkolona jest młodzież strażacka, ale także kobiety, które chcą służyć w straży.
– Dopiero się uczę, by zostać strażaczką, na razie to teoria, ale pomagam we wszystkim. Podoba mi się być strażaczką – mówi Maria Wołczuk, z Ochotniczej Straży Pożarnej z obwodu iwano-frankiwskiego.
– Otrzymaliśmy sprzęt strażacki na kwotę 80 tysięcy Euro z Nadrenii-Palatynatu i przekazaliśmy go do Ukrainy. Teraz przygotowujemy transport sprzętu rehabilitacyjnego z datków opolskich przedsiębiorców. Za kwotę 101 tysięcy złotych zakupiony został sprzęt głównie łącznościowy, który pojedzie jutro na Ukrainę. – mówi Andrzej Buła marszałek województwa opolskiego.
Na Ukrainę do tej pory trafiła pomoc dla strażaków na łączną kwotę 2 milionów 600 tysięcy złotych. Była to pomoc w obszarze zdrowia oraz wsparcia dla strażaków ochotników.
Andrzej Latuszek, Maria Wołczuk, Andrzej Buła:
Autor: Katarzyna Żurawska-Leśków