Dzielenie się Betlejemskim Światłem Pokoju to opowiadanie ludziom o Jezusie – mówił na naszej antenie Grzegorz Wocka, przedsiębiorca, pomysłodawca pomysłu dzielenia się światełkiem z sąsiadami i… kontrachentami. Jak zaznacza Wocka, idea zrodziła się kilka lat temu. – Najpierw zostawiałem światło u moich klientów, potem zacząłem dzielić się z sąsiadami i parafianami także z innych miejscowości – mówi nasz gość.
W dzielenie się światłem zaangażowani byli ministranci i parafianie z miejscowości, w których odbywała się akcja. Betlejemskie Światło Pokoju to symbol ciepła, miłości i nadziei. Zgodnie z tradycją stawia się je na wigilijnym stole.