Są barszcz, uszka, pierogi oraz opłatek – opolscy logistycy obchodzą święta na misjach. Kilkudziesięciu żołnierzy 10. Opolskiej Brygady Logistycznej spędza święta poza swoimi domami. Do misjonarzy kilka tygodni temu zostały dostarczone transporty ze świeżą żywnością. Jak mówi kpt. Piotr Płuciennik, rzecznik prasowy 10. Opolskiej Brygady Logistycznej, do żołnierzy trafiło ok. 1,5 tony jedzenia, w tym polskie wędliny, przyprawy i kiszonki.
– Żołnierze starają się, żeby święta były jak najbardziej podobne do tych, które świętuje się w domach – zaznacza kpt. Płuciennik. – W tych transportach, które realizowaliśmy, były również paczki od rodzin, drobne upominki od naszych przełożonych, a także, taki drobny element, ale uważam, że bardzo ważny. Były to kartki przygotowane przez dzieci ze szkół. Dla żołnierzy to jest taki bardzo ważny moment. Zawsze jest takie wzruszenie, że ktoś o nich pamięta jeszcze – nie tylko rodzina, ale także ktoś zupełnie obcy.
Transporty trafiły do 3 kontyngentów – w Afganistanie, Rumunii i we Włoszech, dostarczono 1,5 tony świeżej żywności. Wcześniej do misjonarzy wysłane zostały choinki, bombki i świąteczne oświetlenie.
Piotr Płuciennik:
zdjęcia: 10. Opolska Brygada Logistyczna