
Kiwające się stoły sflaczałe pufy i dziury w ścianach. Jeszcze tak do niedawna wyglądało pomieszczenie, które od dziś jest szkolną kawiarenką w V LO w Opolu. Prezent dla nieco starszych dzieci powstał dzięki środkom ze Szkolnego Budżetu Uczniowskiego. Kawiarenka to obietnica wyborcza, ubiegłorocznego kandydata na szefa szkolnego samorządu i jego rozmów z licealistami.
– Wspólnie doszliśmy do wniosku, że to miejsce zasługuje na drugie życie – mówi Hubert Gabalewicz. Mamy tu nowa kserokopiarkę kupioną ze środków Rady Rodziców, imitującą bukszpan ścianę wertykalną z zielonych paneli, bardzo wygodna kanapę , trzy stoliki, krzesła, stołki barowe, również piłkarzykami, choć te były tu od zawsze
– Obecnie szukamy najemców, dzięki którym uczniowie np. po różne przekąski nie musieliby ze swojej strefy chillout’u wychodzić na zewnątrz. Wtedy będzie jeszcze bezpieczniej – dodaje Dorota Gajda Szczegielniak dyrektor Publicznego Liceum nr 5 w Opolu
– To druga edycja Szkolnego Budżetu Uczniowskiego. W ubiegłym roku objęliśmy nim cztery placówki i pomysł się sprawdził – wyjaśnia naczelnik Wydziału Oświaty w Opolu Aleksander Iszczuk, dlatego w tym roku rozszerzyliśmy go na wszystkie placówki
– Cele rzeczywiście są podobne jak w budżecie obywatelskim, chodzi o to, aby młodzi ludzie uczyli się gospodarować publicznymi pieniędzmi
(tak naprawdę wypracowanymi w ramach podatków przez ich rodziców dop.aut.) – podsumowuje prezydent Opola Arkadiusz Wiśniewski
W ramach Szkolnego Budżetu Uczniowskiego do każdej szkoły średniej w Opolu trafiło 10 tysięcy złotych.
Hubert Gabalewicz, Dorota Gajda, Aleksander Iszczuk, Arkadiusz Wiśniewski:
Autor: Sebastian Pec
GALERIA: