Tradycyjnie przygotowują ją ojcowie franciszkanie w parafii św. Franciszka w Borkach Wielkich. Całość zajmuje powierzchnię 70 metrów kwadratowych. Wielkość to często wyróżnik szopek przygotowywanych przez zakon.
– Byłem w różnych miejscach i zwykle kiedy widziałem dużą stajenkę, myślałem tu pewnie są franciszkanie i tak zwykle było – wyjaśnia wikary o. Makary Lika.
W tym roku ze względu na trudny czas jaki przeżywamy centralny punkt stajenki nawiązuje bezpośrednio do Ziemi Świętej. Jeśli nie możemy być tam, warto odwiedzić Borki Wielkie. – Z racji pandemii i ograniczeń w podróżowaniu czy pielgrzymowaniu, w centrum umieściliśmy replikę Groty Narodzenia Pana Jezusa, nasza jest nawet nieco większa – dodaje jeden z budowniczych Hubert Imiołczyk.
Mówiliśmy o tym co wyróżnia szopki franciszkańskie w ogóle. Swoją cechę charakterystyczną ma też ta stajenka. – Jest nią klasyczna budowa, z tradycyjnymi postaciami, bez odniesień do współczesnych wydarzeń – dopowiada Hubert Imiołczyk.
Jedynym wyjątkiem jest pojawiająca się czasem figura Św. Franciszka z Asyżu, który zapoczątkował tradycję budowy stajenek betlejemskich.
o. Makary Lika; Hubert Imiołczyk:
Autor: Sebastian Pec