Zbiory owoców, także tych jesiennych będą niewielkie. To efekt wiosennych przymrozków. Niższe były zbiory owoców miękkich – truskawek, czereśni, wiśni, wczesnych malin. Sadownicy niewiele zbiorą także brzoskwiń, moreli, gruszek i śliwek. Urodzaju jabłek też nie ma. To niestety przekłada się na ceny owoców- powiedział Stanisław Bartman, prezes Podkarpackiej Izby Rolniczej
W kraju straty wynoszą średnio 30-40 proc., ale w niektórych regionach, tak jak na Podkarpaciu sięgają nawet 90-ciu proc. Stanisław Bartman przyznał, że tak nieurodzajnego roku w sadownictwie nie było od 30 lat.
Rolnicy liczą na pomoc z programów pomocowych. Od 13 września Agencja Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa będzie przyjmować wnioski o wsparcie od sadowników, których uprawy zostały zniszczone przez wiosenne przymrozki.