To będzie najbardziej spektakularna zmiana. Tak o efekcie trwających prac remontowych Małej Sceny – mówi wicemarszałek Zbigniew Kubalańca. Zakres prac jest duży, ale jego zdaniem warto poczekać.
– Trzeba wymienić całe poszycie wygłuszające, zerwać wszystko praktycznie do gołej ściany. To najszerzej zakrojone prace, porównując remonty wszystkich trzech scen placówki. Zmieni się nie tylko układ, także siedzenia i cały wystrój wewnętrzny – dodaje wicemarszałek.
Mała Scena powinna być gotowa w maju tego roku. Koszt prac to milion złotych. Zostaną one w całości sfinansowane ze środków urzędu marszałkowskiego.
Zbigniew Kubalańca: