„Tu uczniowie są traktowani inaczej” – zgodnie podkreślają rodzice wychowanków katolickiej placówki w Biadaczu. Wczoraj (04.06) w szkole odbyły się Dni Otwarte. Uczestniczyli w nich obecni uczniowie, ale też kandydaci, którzy rozpoczną naukę dopiero od września.
– Po wakacjach idę do pierwszej klasy – cieszy się Mikołaj. – Najbardziej podobają mi się tu zabawki i inne rzeczy, nie ma też krzesełek, tylko piłki, na których można skakać.
– Podoba mi się podejście do dzieci: nowe i otwarte – podkreśla Piotr, jeden z rodziców. – Moje dziecko przez pierwsze dwa miesiące w ogóle nie chciało wracać ze szkoły do domu. Bawi się tutaj świetnie, a przy okazji czegoś się uczy.
– Wykorzystuje się metody pedagogiki Marii Montessori – zauważa mama przyszłego ucznia szkoły, Patrycja. – Ale to też Szkoła Krytycznego Myślenia, nie ma tu systemu ławkowego, mają możliwość nieograniczonego ruchu.
– Oferujemy dojazdy do szkoły – dodaje dyrektor szkoły ks. Piotr Glinka. – Busy dowożą uczniów z Wołczyna, Olesna, Gorzowa Śląskiego i z Kluczborka. Cechuje nas specyficzne, inne podejście do nauki – kładzie się nacisk na współpracę, twórczość i kreatywność.
W ostatnim czasie placówka – jako pierwsza w powiecie kluczborskim – otrzymała tytuł „Szkoły Uczącej Myślenia Krytycznego”. Wniosek o przyjęcie dziecka można składać poprzez stronę internetową placówki – knsp.edu.pl lub bezpośrednio w budynku szkoły.
Mikołaj, Piotr, Patrycja, ks. Piotr Glinka:
Więcej na ten temat w relacji poniżej:
Autor: Anna Dziaczuk