W 74. rocznicę zbrodni, rodziny zmarłych, przedstawiciele władz, organizacji i lokalnych społeczności spotkali się na Polanie Śmierci pod Starym Grodkowem. Tam odbyła się Msza Święta, a następnie odmówiono Apel Poległych i oddano Salwę Honorową. Nie możemy zapomnieć o tych, którzy walczyli o naszą wolność – mówi Adrian Czubak, wojewoda opolski.
– Swoją szczerością, swoim postępowaniem walczyli o wolną Polskę. Tych wielkich bohaterów możemy godnie honorować dopiero od 1989 roku – dodaje wojewoda Adrian Czubak.
– Najważniejszymi osobami tutaj są rodziny pomordowanych. Rodziny, które utraciły najbliższych we wrześniu 1946 roku. Kiedy się żegnali przed laty, wierzyli, że ich bliscy jadą na zachód, do generała Andersa, aby walczyć. Żaden z nich nie wiedział, że jedzie na śmierć – mówi prof. Krzysztof Szwagrzyk, zastępca prezesa Instytutu Pamięci Narodowej.
Przypomnijmy, w zbrodni z 1946 roku zginęło prawie stu żołnierzy pod dowództwem majora Henryka Flamego. Mordu dokonali funkcjonariusze Ministerstwa Bezpieczeństwa Publicznego i Sowieci.