
To jedna z najbardziej obciążonych części szpitala. Obecnie zajmuje jedno skrzydło wspólnie z urologią. Docelowo chcemy, aby została tam tylko interna. W tym roku ruszamy też z zapowiadaną już termomodernizacją placówki – mówi Dariusz Madera dyrektor Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego w Opolu. Zakończy się za to wymiana źródła ciepła. Cały czas pracujemy również nad realizacją flagowego projektu, czyli centrum sercowo-naczyniowego.
– Jest zgoda resortu zdrowia, ale to wciąż dopiero początek drogi. Przechodzimy do kolejnego etapu czyli poszukiwania środków na jego realizację. Przypomnijmy, chodzi tu o niebagatelną kwotę 300 milionów złotych. Trzeba jednak pamiętać, że ta inwestycja ma zabezpieczyć szpital i pacjentów, a zatem potencjalnie nas wszystkich na ok. 30 lat. Chodzi o wybudowanie całkiem nowego obiektu, przeznaczonego do ratowania życia ludzkiego. Trafiać tam będą wszyscy pacjenci ostrodyżurowi – dodaje dzisiejszy Poranny Gość Radia Doxa.
Ale szpital to nie tylko sprzęt i obiekty, ale przede wszystkim ludzie. – W ubiegłym roku placówka musiała zmniejszyć liczbę łóżek z 420 do 390 ze względu na braki kadrowe w obsadzie pielęgniarskiej. Jednak ostatni nabór na tę specjalizację daje nadzieję, że sytuacja w tej kwestii poprawi się. Już pozytywnie odczuwamy obecność wydziału lekarskiego poprzez zwiększoną liczbę stażystów – podsumowuje dyrektor.
Dariusz Madera:
Autor: DBK\SP