„Wielkie przeboje małego ekranu”. Od tego koncertu rozpoczął się drugi dzień Krajowego Festiwalu Polskiej Piosenki w Opolu. Usłyszeliśmy przeboje z największych telewizyjnych produkcji minionych lat. Od pierwszych polskich filmów i seriali po produkcje z ostatnich lat. Wszystkie te utwory kojarzymy właśnie z małym ekranem. W amfiteatrze śpiewaliśmy zatem m.in. „M jak miłość” czy „W labiryncie ludzkich spraw”. Na miejscu była nasza reporterka Dominika Gorgosz.
Wielki przebój z małego ekranu przypomniał m.in. zespół Pectus.
– Naprawdę każde wakacje oglądaliśmy ten serial „Przygody Tolka Banana”, dlatego dziś śpiewamy „Balladę o Tolku Bananie” – mówią muzycy. – To jest naprawdę przepiękny utwór.
Nie mogło również zabraknąć „Czterdziestolatka” w wykonaniu Andrzeja Rosiewicza.
– Pamiętam ten moment, jak szedłem do studia, żeby nagrywać tę piosenkę – wspomina Rosiewicz. – Spotkałem tam Adolfa Dymszę. To był przedwojenny artysta, komik. Ja go uwielbiałem, tylko wtedy byłem nieśmiały, on stał oparty o fortepian. Ja byłem zachwycony, że on tam jest, ale nic nie porozmawiałem z nim i teraz bardzo żałuję.
Halina Mlynkova zaśpiewała natomiast „Karuzelę z Madonnami”.
– Znałam ją najpierw w wersji czeskiej, potem poznałam ją w wersji polskiej i są tam takie momenty bardzo szybkie, które umiałam właśnie po czesku, więc na początku było mi ciężko, żeby się przestawić – przyznaje Mlynkova.
Przed nami trzeci festiwalowy wieczór. W programie koncert z największymi piosenkami Krzysztofa Krawczyra oraz koncert piosenki literackiej.
Dłuższa relacja:
fot. Radio Doxa/Adam Kupniewski