Podkreślają jednocześnie, że w żadnym z przypadków nie oznacza to ich likwidacji. Chodzi o szkołę podstawową nr 3 w samym Oleśnie oraz placówki w Wachowie, Wojciechowie i Sowczycach. Po zmianach w trzech ostatnich szkołach działałyby oddziały 1-3 a nie jak dotychczas 1-6. Oleska szkoła podstawowa nr 3 prowadziłaby nauczanie początkowe wszystkie dzieci z terenu miasta. Natomiast w PSP nr 1 nadal uczyłyby się dzieci z klas 4-8 oraz uczniowie ze wspomnianych trzech szkół spoza Olesna od czwartej klasy wzwyż.
-Za zmianą przemawiają względy ekonomiczne, ale nie tylko – zastrzega Janusz Wojczyszyn, sekretarz gminy Olesno. – Utrzymanie pełnych ośmioklasowych szkół we wspomnianych placówkach jest ekonomicznie praktycznie niemożliwe. Już dziś na jeden pełny etat przypada tam średnio 7 uczniów, a to zdecydowanie za mało. Po drugie, chcemy aby dzieci w fazie nauczania początkowego chodziły do szkół w miejscu zamieszkani, a potem trafiały do placówki, która stworzy im lepsze warunki do zdobywania wiedzy – przekonuje sekretarz gminy.
PSP nr 1 działająca w budynku dawnego gimnazjum ma m.in. dobrze wyposażony gabinet chemiczny i trzy sale gimnastyczne. Obecnie trwają niełatwe, jak w każdym takim przypadku, konsultacje społeczne, czyli przede wszystkim rozmowy z rodzicami. Radni gminy podjęli już tzw. uchwałę intencyjną. Po konsultacjach stosowny wniosek trafi do opolskiego kuratora oświaty i jego opinia w tej sprawie będzie wiążąca. Władze gminy chciałyby, aby zmiany weszły w życie od września.
Janusz Wojczyszyn:
Autor: Sebastian Pec