Wojna w WiK w Opolu. Ireneusz Jaki odpowiada na ponowne zawieszenie
Opublikowano:
Ireneusz Jaki odpowiada na decyzję o zawieszeniu go na stanowisku prezesa spółki Wodociągi i Kanalizacja w Opolu. Zapadła ona w czwartek (20.10) podczas rady nadzorczej. W uzasadnieniu Anna Habzda, przewodnicząca wskazała, że została ona podjęta m.in. w oparciu o raport Państwowej Inspekcji Pracy, która kontrolowała WiK.
Pełna treść oświadczenia Rady Nadzorczej WiK w Opolu:
W dniu dzisiejszym (20 października 2022 r.) Rada Nadzorcza Spółki Wodociągi i Kanalizacja w Opolu Sp. z o.o., m.in. po wysłuchaniu przedstawicieli trzech związków zawodowych oraz dwóch Członków Zarządu, a także po zapoznaniu się przez Członków Rady Nadzorczej z treścią protokołu kontroli Państwowej Inspekcji Pracy, podjęła decyzję o zawieszeniu w czynnościach Prezesa Zarządu, Pana Ireneusza Jakiego, do dnia 30 listopada 2022 r.
Ireneusz Jaki odpowiada
W piątek (21.10) Ireneusz Jaki przesłał do mediów oświadczenie, w którym stwierdza, że rada nadzorcza miejskiej spółki zebrała się nielegalnie, a decyzja o ponownym zawieszeniu go w obowiązkach jest nieważna. On sam utrzymuje, że będzie w dalszym ciągu pracował na stanowisku prezesa.
Pełna treść oświadczenia Ireneusza Jakiego:
1. Uchwała Rady Nadzorczej WiK o ponownym zawieszeniu mnie w obowiązkach jest nieważna, a nawet z punktu widzenia formalnoprawnego nieistniejąca. Posiedzenie Rady zostało zwołane nielegalnie, wbrew umowie spółki i pomimo wyraźnego stanowiska Sądu w przedmiocie mojego zawieszenia w obowiązkach prezesa. Jednogłośnie zwrócili na to uwagę pozostali wspólnicy poza tymi, którzy reprezentują prezydenta Opola A. Wiśniewskiego. Próbę podważenia decyzji Sądu zwykłą uchwałą organu spółki, którego posiedzenie w tym zakresie zostało zwołane z naruszeniem umowy spółki należy uznać za przejaw arogancji.
2. Uwagę zwraca też fakt, że Rada Nadzorcza zajęła się kwestią mojego zawieszenia wbrew decyzji Sądu i nie mając formalnego prawa wprowadzać tego punktu do porządku obrad wczorajszego posiedzenia, a zupełnie zignorowała kwestię korupcji przy kupowaniu zeznań przeciwko mnie, jakiej wiceprezesi A. Maślak i S. Paroń dopuścili się w ostatnich miesiącach.
3. Wobec zaistniałych faktów oświadczam, że nadal normalnie cały czas będę pracował. Jednocześnie informuję, że złożę zawiadomienie do prokuratury wobec tych osób, które już w sposób uporczywy mnie nękają za ujawnienie pismem z 4 kwietnia przekrętów, których dopuścili się na szkodę WiK wspomniani wiceprezesi i za co są objęci zarzutami prokuratorskimi. Co zwraca uwagę, Rada Wiśniewskiego dalej nie odwołała oskarżonych Sebastian P. i Agnieszki M. Przypomnę, że następnie mataczyli oni przy aferze przetargowej wraz z desygnowanymi przez prezydenta Opola członkami Rady Nadzorczej.
4. Kontynuowanie pracy na stanowisku prezesa uważam nie tylko za swoje, potwierdzone decyzją Sądu, prawo, ale także za fundamentalny obowiązek wobec Spółki i jej klientów – mieszkańców Opola, Izbicka, Komprachcic, Prószkowa i Tarnowa Opolskiego. Obowiązek ten nabiera szczególnego wymiaru wobec faktu, że gdy odchodziłem ze Spółki, była ona w dobrym stanie organizacyjnym i finansowym, teraz jest natomiast ledwo wypłacalna.
Ireneusz Jaki i Arkadiusz Wiśniewski na antenie Radia Doxa
W sprawie wypowiedział się też Arkadiusz Wiśniewski. Prezydent Opola był w piątek (21.10) gościem audycji Poranny Gość Radia Doxa.
Sam Ireneusz Jaki był dzień wcześniej, w czwartek (20.10) również gościem audycji Poranny Gość Radia Doxa.