Trwa 29. Finał Wielkiej Orkiestry Pomocy. Na ulice Opola wyszło około 300 wolontariuszy. W tym roku WOŚP zbiera pieniądze na zakup sprzetu na oddziały laryngologii, otolaryngologii i diagnostyki głowy. Z powodu pandemii nie ma koncertów i imprez towarzyszący, ale nie zmniejszyła się hojność ludzi – podrkeślają wolontariusze
– Przez to, że jest pandemia ludzie bardzo są hojni. To bardzo miłe zaskoczenie, że ludzie bardzo dużo wrzucają do puszek i są chętni do tego żeby pomóc – podkreślają wolontariusze.
Wydawać by się mogło, że w ubiegłym roku łatwiej było kwestować bo były koncerty i wszędzie było dużo ludzi. W tym roku jednak ludzie sami wychodzą na ulice, by znaleźć wolonatriuszy i wspomóc zbiórkę. Jak mówi jedna z wolontariuszek, są i tacy, którzy od dłuższego czasu dokładają pieniądze na ten cel i przychodzą z zebraną kwotą, by wrzucić ją do puszki
– Opolanie się zmobilizowali i podkreślają, że również w tym roku chcą pobić rekord – mówią wolontariusze.
Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy gra w tym roku pod hasłem „Finał z głową”. Do godziny 20:00 wolontariusze będą kwestować na ulicach. Ponadto można brać udział w licytacjach. Opolanie mogą licytować m.in. sukienkę Justyny Steczkowskiej, bilety na festiwal, czy skrzynki z opolskimi wyrobami rzemieślniczymi.