Kandydaci, którzy rozwieszali materiały kampanijne mają 30 dni na ich usunięcie. Ugrupowania często decydują się na przekazanie banerów oraz plakatów np. do schronisk dla bezdomnych zwierząt. Wielu kandydatów już teraz rozpoczęło ściąganie swoich materiałów kampanijnych, tak jak Dawid Gaczyński, jeden z opolskich kandydatów Konfederacji do parlamentu.
– Polityku, już po wyborach. Rozwiesiłeś swoje materiały wyborcze – to posprzątaj po sobie – apeluje Gaczyński.
– Jako Mniejszość Niemiecka podchodzimy do sprzątania bardzo odpowiedzialnie. Przekazaliśmy kandydatom i koordynatorom informację, że materiały wyborcze można już ściągać. Część banerów, które były wykorzystywane w trakcie kampanii zostanie przekazana schroniskom. Natomiast, jeśli kandydat chciałby sobie zachować swoje materiały wyborcze, to jak najbardziej też może tak zrobić – mówi Joanna Hassa, rzeczniczka Towarzystwa Społeczno-Kulturalnego Niemców na Śląsku Opolskim.
– Tak jak przy każdych wyborach, każdy kandydat, który realizował swoją kampanię usuwa te banery. Mają na to miesiąc – przyznaje Przemysław Pospieszyński, pełnomocnik wyborczy Koalicji Obywatelskiej.
– Tak jak sami powiesiliśmy te banery, tak i sami będziemy sprzątać. Jest pomysł, by przekazać te materiały do schroniska – przekazuje Beata Szczyrbowska-Lis, szefowa sztabu wyborczego Polski 2050 Szymona Hołowni na Opolszczyźnie.
O rozpoczęciu powyborczych porządków mówią też przedstawiciele Prawa i Sprawiedliwości. Z apelem o pomoc w usuwaniu materiałów wyborczych, zwrócił się do swoich zwolenników w mediach społecznościowych wojewoda opolski – Sławomir Kłosowski.
Dawid Gaczyński, Joanna Hassa, Przemysław Pospieszyński, Beata Szczyrbowska-Lis:
Posłuchaj więcej:
autor: Sara Rostkowska