Strażacy i policja mierzą się z wyciekiem kwasu na składowisku w Dąbrowie. Już wiadomo, że substancja nie jest groźna dla życia, a strażacy zabezpieczyli już feralny pojemnik, w którym przetrzymywana była substancja. Na miejscu cały czas pracuje straż i policja, która ustala właściciela placu, na terenie którego doszło do wycieku. Z 60-ciu beczek znajdujących się w składzie rozszczelniła się tylko jedna.
Jak informują strażacy, na składowisku przechowywane były również inne substancje, w tym te rakotwórcze, palne – szkodliwe dla człowieka i środowiska.