„Choroba zmienia wygląd i osobowość” – przyznają organizatorki warsztatów dla kobiet z nowotworem. Na pomysł wpadła Katarzyna Wójcik, która od zeszłego roku zmaga się z tą ciężką chorobą.
– Są dni, w których człowiek patrzy w lustro i się nie poznaje. Chcemy, żeby każda kobieta, która weźmie udział w naszym wydarzeniu, poczuła się piękna i spełniona – tłumaczy pomysłodawczyni warsztatów pod nazwą „Nie jestem księżniczką, jestem wojowniczką”. – Często słyszy się w tej sytuacji to oklepane „będzie dobrze” i to jest tekst, który może nawet zaboleć, bo nikt nam nie da takiej gwarancji, że wszystko skończy się dobrze. Najlepiej rozumieją te osoby, które przechodzą przez to samo. Podczas przyjmowania chemioterapii poznałam kilka osób, z którymi stale utrzymuję kontakt i to pomaga.
Warsztaty odbędą się 3 lipca w „Lawendowym Lesie” pod Wołczynem. W programie przewidziano wspólne zbieranie lawendy na bukiety, sesję zdjęciową, naukę wiązania chust, ale też mnóstwo rozmów i dzielenia się doświadczeniami.
– Wpadłam na pomysł nauki wiązania chust, bo wiadomo, że leczenie często wiąże się z utratą włosów – dodaje Katarzyna Wójcik. – Trzeba czymś tę głowę zakryć, a chusta jest przewiewna, mamy cały wachlarz dostępnych kolorów i wzorów. To dodaje kobiecości, jeszcze kiedy założymy np. piękne długie kolczyki. Dlatego chcemy przypomnieć tym kobietom poprzez spotkanie, warsztaty, sesję zdjęciową, że są piękne i żeby o tym nie zapominały.
Wydarzenie jest bezpłatne, ale należy się zapisać do 26.06, wysyłając zgłoszenie na adres onkowojowniczka@gmail.com.
Szczegóły na facebookowej stronie wydarzenia: https://www.facebook.com/events/344669521130140/
Katarzyna Wójcik:
Autor: Anna Dziaczuk