Wody Polskie podziękowały wykonawcy Polderu Żelazna. Konkretnie chodzi o firmę ETP S.A. z Katowic, która była odpowiedzialna za realizację jednej z dwóch części zadania.
– Powód to między innymi dodatkowe żądania finansowe oraz niemożność porozumienia się w tym zakresie z wykonawcą – informuje Linda Hofman rzecznik prasowy Wód Polskich RZGW w Gliwicach. – Decyzja została podyktowana brakiem możliwości ukończenia zadania inwestycji przez Wykonawcę w założonym terminie. Dodatkowo na brak możliwości ukończenia zadania złożyły się podnoszone przez Wykonawcę niczym nieuzasadnione dodatkowe roszczenia finansowe oraz jednostronna zmiana przyjętej technologii prowadzenia robót i sposobu ich wykonania.
I inwestycja powinna zostać zakończona i rozliczona do końca 2023 rok. Obecnie trwa inwentaryzacja prac. Zadanie zostanie wykonane w terminie – zapewniają przedstawiciele gliwickiego oddziału Wód Polskich – bo w większości obejmuje proste prace ziemne. Jego koszt to 111 mln złotych, na które składają się także środki unijne oraz Opola. Wiadomo, że wykonawca chciał dostać kilkadziesiąt milionów złotych więcej, tłumacząc to podwyżkami związanymi z wojną na Ukrainie oraz Covidem.
W rozmowach związanych z pierwszym tematem nie uzyskaliśmy porozumienia, natomiast umowa podpisywana była już podczas pandemii, więc trudno, aby teraz nagle tym tłumaczyć wzrost kosztów – dodaje Linda Hofman. Poziom zaawansowania prac w ramach tego projektu to ok 30 procent. Na całe zadanie składa się jeszcze druga inwestycja czyli budowa pompowni, która jest ukończona w 96 procentach i także zdaniem Wód Polskich nie jest zagrożona.
Linda Hofman:
Autor: Sebastian Pec