Celem konferencji naukowej przygotowanej przez Wojewódzki Urząd Pracy w Opolu była diagnoza sytuacji pracownika i pracodawcy w regionie. Nadal bowiem najpoważniejszym zagrożeniem dla Opolszczyzny jest odpływ wykształconych pracowników do większych miast.
– Aby móc reagować na wyzwania współczesnego świata i otaczającej nas rzeczywistości, musimy mieć diagnozę sytuacji, musimy poznać trendy panujące na rynku pracy oraz zagrożenia, ale także wiedzieć, jakie obszary wymagają interwencji – mówi Zuzanna Donath-Kasiura, wicemarszałek województwa opolskiego. – To, co jest ważnym sygnałem wynikającym z badania, to informacja, aby w województwie utrzymać wysoki poziom kształcenia. Chodzi nie tylko o szkolnictwo zawodowe, ale też o wyższe.
– Nowa perspektywa finansowa, krajowy plan odbudowy – mówi Maciej Kalski, dyrektor WUP w Opolu – wiele wyzwań związanych z nową ustawą o urzędach pracy, ustawą o aktywizacji zawodowej to wszystko to, co nas czeka na te specyficzne czasy.
– Tematem numer jeden, który będzie najbardziej obecny w Polsce, to inflacja. Do jakiego poziomu wzrośnie i do jakiego poziomu wzrosną ceny i kiedy to się skończy – dodaje Alicja Defratyka, ekonomistka.
Prognozuje się, że do 2030 roku liczba osób w wieku poprodukcyjnym na 100 osób w wieku produkcyjnym będzie wynosić w Polsce 45, natomiast na Opolszczyźnie 50. Współczynnik aktywności zawodowej kobiet w 2020 roku wynosił w Polsce prawie 48% a w województwie opolskim niemal 45%. W konferencji można było uczestniczyć online.
Zuzanna Donath-Kasiura, Maciej Kalski, Alicja Defratyka:
Więcej na ten temat:
Autor: Katarzyna Żurawska-Leśków