Od stycznia stawka od osoby wyniesie 28 złotych miesięcznie. Ilość produkowanych przez opolan śmieci wzrasta z roku na rok.
– Aby uzasadnić tę zmianę, należy przede wszystkim przyjrzeć się wartościom liczbowym – mówi Iwona Kowalczuk, naczelnik wydziału gospodarki komunalnej w opolskim ratuszu. – Ilość odpadów generuje koszty. Widać tę wzrostową tendencję. W systemie gminnym w 2019 roku odebraliśmy prawie 55 tys. ton śmieci.
– Do końca roku bazujemy na tzw. przepisach przejściowych – tłumaczy wiceprezydent Opola Przemysław Zych. – Taką możliwość dawała nam ustawa antycovidowa. Gdyby nie ten dokument, wzrost opłat nastąpiłby już we wrześniu tego roku. Do tej pory stawka w Opolu była niższa od średniej kwoty w innych miastach Polski. Wskutek innych zwyżek cen, musieliśmy ją podnieść do 28 złotych miesięcznie. Już od roku można zaobserwować podwyżki w całym kraju. Inną zmianą w naszym mieście jest to, że od nowego roku wszyscy będą musieli gromadzić odpady w sposób selektywny.
Miasto podtrzyma ulgę dla rodzin wielodzietnych w wysokości 30% pełnej opłaty. W planach jest wdrożenie kolejnych zniżek. Obejmą one osoby, które nie przekroczą wymaganego progu dochodowego.