Miał ponad 3,5 promila i nie posiadał uprawnień do kierowania. 36-latek jechał całą szerokością drogi. Na szczęście został zatrzymany przez policyjny patrol. Do tego zatrzymania doszło po godz. 19.00 na ul. Kościuszki w Kluczborku. Kilka godzin później oficer dyżurny otrzymał zgłoszenie, że pomiędzy miejscowościami Kuniów – Jasienie na DK 45, do rowu wjechał samochód. Mundurowi natychmiast pojechali we wskazane miejsce., Tam z kolei, kiedy otworzyli drzwi samochodu z jego wnętrza wypadł kierowca. 22-latek nie posiadał poważniejszych obrażeń, po prostu był tak pijany, że nie potrafił wysiąść z samochodu o własnych siłach. W tym wypadku badanie pokazało ponad 2 promile. Teraz sprawą obu ,,kierowców” zajmie się sąd.