To już dziewiąta edycja biegu, który z roku na rok cieszy się co raz większym zainteresowaniem. Tradycyjnie trasy borsuczego biegu prowadzą ścieżkami leśno-polnymi Stobrawskiego Parku Krajobrazowego oraz po terenie kompleksu zabytkowej Huty Żelaza w Zagwiździu. Zawodnicy biegną na trzech dystansach, pierwszy przeznaczony jest dla dzieci szkolnych i jest najkrótszy, drugi dla amatorów i wynosi 3,5 km, a ostatni to bieg główny, czyli dla wprawionych biegaczy, bo dystans wynosi 12 kilometrów – mówi Michał Golenia, wójt gminy Murów.
– Żeby ten wyścig się odbył to muszę wspomnieć, że wiele pracy włożyli w jego przygotowania pracownicy urzędu gminy, którym bardzo dziękuję za zaangażowanie się w swoim wolnym czasie.
– Właśnie przed chwilą wbiegłam na metę, to był dystans 3,5 kilometra i wbiegłam jako pierwsza kobieta z czego jestem bardzo dumna – mówi uczestniczka zawodów.
– Trasa była dość wymagająca, bo było trochę błota, podbiegi lekkie zbiegi, więc uważam, ze była wymagająca – mówi Dominik, uczestnik biegu.
– Trasa była była przyjemna, nie było dla mnie większych problemów podczas biegu, ale biegłem razem z moimi kolegami, z którymi biegam na co dzień – Maciek, trzeci na mecie zawodów.
W biegu udział wzięło ponad 250 uczestników w różnym wieku. Na koniec wszystkich biegów wręczone zostały puchary i medale dla zwycięzców biegu. Rada sołecka przygotowała także poczęstunek dla zawodników oraz osób im towarzyszących. Podczas imprezy można było zwiedzić zabytkową hutę, która nazywana jest młotownią, bo w tym miejscu była obrabiana stal – dodaje wójt gminy Murów.
Dłuższa relacja:
Autor: Katarzyna Żurawska-Leśków