„W domu” – tak najczęściej odpowiadają Opolanie, zapytani o pomysł na spędzenie ostatków. Sytuacja pandemiczna uniemożliwia huczne zakończenie karnawału. Mieszkańcy regionu najczęściej sięgną dzisiaj po coś słodkiego lub spędzą czas z najbliższymi.
– W domu, przy ciasteczku i herbacie. Trzeba kupić jakieś dobre ciastko i zjeść. Wszystko jest pozamykane, więc gdzie tu iść?
– Zostanę w domu, wolę być ostrożna, trwa pandemia.
– Żeby się bawić, to trzeba mieć pieniądze.
– Ja jestem za stary, żeby obchodzić karnawał, ale zjadłem cztery pączki.
– Spędzę wieczór przed telewizorem.
– W domu, we dwoje, na spokojnie.
– Idę na kawę do znajomych, bo lubię przebywać z ludźmi i z nimi spędzę ostatki.
Wtorek poprzedzający środę popielcową jest ostatnim dniem przed Wielkim Postem. Stąd nazywany jest „Śledzikiem” i stanowi ostatnią okazję na bale i imprezy karnawałowe. Zbliżający się czas wielkopostny jest natomiast przygotowaniem chrześcijan do odpowiedniego przeżycia świąt wielkanocnych. Pomagają w tym nabożeństwa pasyjne sprawowane w czasie postu: Droga Krzyżowa i Gorzkie Żale.