Szczelina przeciwlotnicza przy ulicy Ozimskiej w Opolu miała chronić przez atakiem wroga. Dziś stoi pusta i zapomniana, choć ciekawi historyków. Ktoś wyważył drzwi do schronu i teraz każdy może tam wejść, jednak na własne ryzyko – mówi Alina Pawlicka-Mamczura z opolskiego ratusza.
Historycy, którzy zainteresowali się tematem chcieliby zorganizować w szczelnie przeciwlotniczej wystawę dotyczącą II wojny światowej. Z pomysłem muszą poczekać, aż schron przejmie na własność opolski ratusz od Skarbu Państwa.