Zarząd regionu apeluje do rządu o wycofanie się z weta w sprawie budżetu UE

Jak mówili na konferencji prasowej marszałkowie województwa opolskiego, dzięki wsparciu funduszy unijnych nasz region może stale się rozwijać.

Do tej pory Opolszczyzna pozyskała 14 miliardów 212 milionów złotych w ramach pieniędzy unijnych. W latach 2004-2020 zrealizowano ponad 12 tys. projektów, które otrzymały dofinansowanie z UE.

– Jeszcze w lipcu przygotowywaliśmy 14 wspólnych projektów na wykorzystanie pieniędzy z Krajowego Planu Odbudowy – mówi Andrzej Buła, marszałek regionu i apeluje do rządzących o wycofanie się z weta. – Pytam panie i panów posłów Ze Zjednoczonej Prawicy Ziemi Opolskiej, za co my to wszystko zrobimy? Jak dogonimy Europę? 4 miesiące hipokryzji, mamienia samorządowców, że będą mieli pieniądze na swoje inwestycje. Nasze inwestycje budujemy mozolnie, przez lata, miesiącami pracujemy nad projektami, latami nad realizacją. Panie Premierze Morawiecki, opamiętanie się to czasami jest 1 sekunda.

Jak mówi wicemarszałek Roman Kolek, odpowiedzialny w naszym regionie za służbę zdrowia, tylko 305 mln złotych unijnych pieniędzy trafiło do tej pory do opolskich szpitali i placówek medycznych. Dzięki tym funduszom można było przeprowadzić remonty m.in. opolskiej filharmonii, czy Miejskiej Biblioteki Publicznej.

– Bez pieniędzy unijnych czeka nas zastój – zaznacza Kolek. – Możemy być bardzo mocno osłabieni na rynku europejskim. Zależy nam na silnym regionie, a Europa to własnie silne regiony.

– To, co robi największe wrażenie, to jak tak ta rzeczywistość wokół nas się zmieniła. Nie byłoby tego, gdyby nie środki europejskie – dodaje wicemarszałek Zbigniew Kubalańca. – To, co robią politycy obozu rządzącego, spowoduje, że będziemy w Unii Europejskiej B, albo może i C.

Na Opolszczyźnie dzięki dofinansowaniom wybudowano i wyremontowano łącznie około 550 km dróg. Na te inwestycje pozyskano prawie 1 miliard 300 mln złotych. Jak mówi Szymon Ogłaza, członek zarządu regionu, dzięki tym funduszom UE powstały m.in. obwodnice: Czarnowąsów oraz Malni i Choruli.

– Każdy z nas codziennie korzysta z tego, co udało się wybudować dzięki unijnym dotacjom – twierdzi Ogłaza. – Zupełnie inaczej Opole by wyglądało, gdyby nie nowy odcinek obwodnicy, który mamy koło Karolinki i Centrum Wystawienniczo-Kongresowego, gdyby nie wiadukt na ul. Struga. To są pieniądze, które na co dzień zmieniają życie mieszkańców województwa opolskiego. Nie wolno nam pozostać milczącymi wobec tych, którzy w imię interesu partyjnego chcą nas, mieszkańców województwa opolskiego i mieszkańców Polski, pozbawić tych możliwości.

Wicemarszałek Antoni Konopka zwraca uwagę, że pieniądze unijne pozwalają na poprawę jakości życia przede wszystkim mieszkańców małych miejscowości.

– Obszary wiejskiej otrzymują około 400 milionów złotych rocznie- mówi Konopka. – Proszę sobie wyobrazić, że tych środków nie byłoby w naszym województwie. Łatwo jest mówić z poziomu Warszawy, czy wielkich ośrodków o tym, że damy sobie radę bez środków pomocowych. W pierwszej kolejności odbije się to na tych najmniejszych społecznościach, oddalonych. Nie można pozwolić na to, żeby te środki były w pewien sposób zmniejszone.

Przypomnijmy: Polska i Węgry nie zgadzają się na powiązanie wypłaty pieniędzy unijnych z kwestią praworządności.

Andrzej Buła:

Roman Kolek, Zbigniew Kubalańca

Szymon Ogłaza:

Antoni Konopka: