Pięć osób usłyszało zarzuty karne w związku z katastrofą budowlaną tarasów widokowych w Paczkowie. Cztery lata temu drewniana konstrukcja zawieszona na zabytkowych murach miejskich runęła na ziemię. Znajdowały się na niej wtedy trzy osoby – mężczyzna i dwie kobiety. Jedna z nich nie przeżyła wypadku, pozostała dwójka odniosła poważne obrażenia. – Biegły stwierdził, że już etapie projektowania zostały popełnione błędy, które potem przy wykonaniu oraz nadzorze zostały zwielokrotnione – mówi prok. Stanisław Bar, rzecznik opolskiej prokuratury.
– Biegły stwierdził, że już etapie projektowania zostały popełnione błędy, które potem przy wykonaniu oraz nadzorze zostały zwielokrotnione – mówi prok. Stanisław Bar, rzecznik prasowy Prokuratury Rejonowej w Opolu. – Zarzut opiera się kwestii nieprawidłowego zaprojektowania oparcia konstrukcji na murze, a później braku nadzoru nad realizacją projektu. Jeśli idzie o osoby związane z samym procesem budowy, zarzut opiera się na tym, że wprowadzono zmiany do projektu. Zmieniono ułożenie elementów konstrukcyjnych, co zaburzyło nośność. Użyto przy tym belek o mniejszym przekroju, aniżeli przewidywał, to projekt, a przede wszystkim nie zaimpregnowano odpowiednio drewna.
Prokuratura Rejonowa w Nysie postawiła zarzuty nieumyślnego sprowadzenia katastrofy budowlanej projektantowi, wykonawcy oraz inspektorowi nadzoru. Zarzut umyślnego sprowadzania katastrofy budowlanej postawiony został osobie, która przeprowadziła przegląd techniczny konstrukcji w 2018 roku.
– Osoba ta nie dokonała tego w sposób rzetelny. Przede wszystkim nie miała uprawnień do wykonywania tego rodzaju zadań oraz podrobiła podpis, która takowymi uprawnieniami się legitymuje. Osoba ta powinna dostrzec, że konstrukcja ścieżki widokowej jest mocno zmurszała i to powinno spowodować jej wyłączenie z eksploatacji – dodaje prok. Stanisław Bar.
Mężczyźnie grozi kara nawet do 12 lat więzienia, pozostałym do 8. Za podrobienie pieczątki i sprokurowanie podpisu kodeks karny przewiduje nawet 18 lat pozbawienia wolności.
Stanisław Bar:
(autor: Fabian Miszkiel)