Najpierw był nim Rafał Bartek, przewodniczący Towarzystwa Społeczno-Kulturalnego Niemców na Śląsku Opolskim. Jednak to nie było dobrze widziane w urzędzie marszałkowskim. Organizacje mniejszościowe są między innymi beneficjentami funduszy unijnych rozdzielanych przez zarząd województwa, a szef TSKN-u chciał obie funkcje sprawować równocześnie. Dziś Rafał Bartek przyznaje też, że mogłoby to być źle widziane wśród działaczy mniejszości.
– Mój wybór na przewodniczącego organizacji jest wyborem bezpośrednim dokonywanym przez delegatów na zjazd wojewódzki i takie zachwianie mogłoby być przez członków niezrozumiałe. Jeżeli tak wybrali przewodniczącego i jemu zaufali, to taka rezygnacja z tej funkcji na okres jakiegoś bytu politycznego, krótko lub długotrwałego, bo tego się do końca nie wie, byłaby mocno niezrozumiała – przekonuje lider TSKN-u.
Zuzanna Donath-Kasiura nominację przyjęła i zapowiedział ustąpienie z pełnionej obecnie funkcji sekretarza TSKN-u. To zdaniem Rafała Bartka nie rodzi już takich problemów wewnątrz mniejszości.
– Sekretarz towarzystwa jest wybierany z grona członków zarządu, więc tutaj nie ma większej komplikacji, żeby po tej rezygnacji wybrać kogoś innego.
Marszałek Andrzej Buła nie sprzeciwia się tej kandydaturze, choć oficjalnego spotkania koalicjantów i decyzji jeszcze nie było. Zuzanna Donath-Kasiura spotkała się już za to ze swoim poprzednikiem Romanem Kolkiem, który zadeklarował pomoc przy objęciu przez nią nowej funkcji. Ostatecznie kandydaturę na najbliższej sesji muszą jeszcze zaakceptować radni sejmiku województwa.
Rafał Bartek: