W tym sezonie Plusligi, Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle do niedzieli wygrała 19 spotkań. Na drodze do kolejnego zwycięstwa stanął zespół Asseco Resovii Rzeszów. Stawką dla tego zespołu były nie tylko ligowe punkty, ale również awans do Pucharu Polski. Od początku spotkania styl gry narzucili goście, którzy wygrali dwa sety. Kolejne dwa wygrali kędzierzynianie. Mecz rozstrzygnął się w tiebreak’u, gdzie w końcówce ZAKSA doprowadziła do remisu, jednak to Asseco Resovia wygrała go 16 do 14. O niedzielnym przegranym pojedynku, Paweł Zatorski, libero Grupy Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle.
„Rzeszów postawił nam trudne warunki, takich jak się spodziewaliśmy. Graliśmy z nimi do tej pory raz, w Superpucharze. Zagrali zupełnie tak samo, tylko tam w drugim secie przełamaliśmy ich. Dzisiaj od trzeciego seta dopiero zaczęliśmy wchodzić w swoją grę. Tak naprawdę wiedzieliśmy już przed spotkaniem i trener nastawiał nas na to, że dzisiaj możemy mieć kłopoty”.
Kolejne spotkanie, również z Asseco Resovią Rzeszów, kędzierzyński zespół rozegra na wyjeździe już w środę. Początek spotkania o godzinie 15:00.
Paweł Zatorski:
materiał audio: PLS
zdjęcie: zaksa.pl/ZAKSATV.