Ośrodka szkolno-wychowawczego dla dzieci ze spektrum autyzmu w Opolu – przynajmniej na razie – nie będzie. Przypomnijmy, że na wniosek radnych Platformy Obywatelskiej w grudniu zeszłego roku została zabezpieczona kwota 100 tysięcy złotych na opracowanie dokumentacji związanej w tym przedsięwzięciem. W styczniu podczas sesji Rady Miasta kwota ta nie została przegłosowana.
W Namysłowie natomiast, powstaje taka placówka obok przedszkola integracyjnego. – Tego rodzaju szkoła powinna w Opolu powstać, bo opieka specjalistyczna w takich placówkach pozwoli dzieciom ze spektrum autyzmu na normalne funkcjonowanie w dorosłym życiu – mówił Sławomir Batko, Radny Miasta Opola.
– Tych dzieci jest dużo i wymagają od nas zainteresowania i specjalistycznej opieki.
– Walczymy o szkołę dla dzieci ze spektrum autyzmu dlatego, że jest to specyficzne zaburzenie. Jest to tzw. niepełnosprawność niewidoczna. Te dzieci się nie odnajdują w szkołach masowych, nawet w specjalnych klasach integracyjnych, ponieważ nie mają zapewnionych odpowiednich warunków do swoich potrzeb – mówi Beata Wyląg, mama dziecka ze spektrum autyzmu.
– Wybudowaliśmy trzy-cztery lata temu piękne przedszkole integracyjne we współpracy z Fundacją „Elementarz” z grantu dużej firmy, która produkuje okna Velux za milion złotych. Następnie to przedszkole wyposażyliśmy. Obok budujemy szkołę specjalną przy współpracy starostwa powiatowego oraz gminy. Nie jest argumentem to, że na takie inwestycje nie ma pieniędzy, bo z przetargu wyszło 23 miliony złotych i aż 18 pochodzi ze źródeł zewnętrznych. Samorząd do tego dołożył 5 milionów złotych – dodaje Bartłomiej Stawiarski, burmistrz Namysłowa. Na chwilę obecną chodzi tylko o sporządzenie dokumentacji technicznej, która może potrwać ponad rok. Wsparcie dzieci i rodzin powinno być na pierwszym miejscu, a dzieci ze specjalnymi potrzebami także powinny być zaopiekowane w tak dużym mieście jak Opole – dodaje Stawiarski.
Sławomir Batko, Beata Wyląg, Bartłomiej Stawiarski:
Stanowisko opolskiego ratusza, które przesłał do Radia Doxa rzecznik, Adam Leszczyński:
„Cyniczna gra radnego Sławomira Batki przekracza wszystkie granice dobrego smaku. Po raz kolejny sam nie ma nic mądrego do powiedzenia, więc posiłkuje się gośćmi. Dziś przy udziale Bartłomieja Stawiarskiego chce sprowadzić pomoc dzieciom z niepełnosprawnościami do poziomu jaki panuje w Namysłowie gdzie działa jedna szkoła specjalna i planowane jest przedszkole. Tym czasem Pan radny cynicznie pomija następujące fakty.
Autor: Katarzyna Żurawska-Leśków