Sejm debatował dzisiaj (21.02) na temat działalności Krajowej Rady Sądownictwa. Punktem wyjścia była informacja na temat funkcjonowania rady w 2022 roku, posłowie jednak skupili się na legalności tego organu i potrzebie zmian sposobu wyborów członków-sędziów KRS. Przedstawiciele koalicji rządzącej krytycznie wypowiadali się o pacach tego gremium, posłowie PiS – KRS chwalili. Relację przygotowała Sylwia Białek:
Większość klubów parlamentarnych negatywnie oceniła działanie Krajowej Rady Sądownictwa, zarzucając jej upolitycznienie i działanie na wyraźne polecenie poprzedniej władzy. Sejm zajął się sprawozdaniem z działalności KRS w 2022 roku.
Według Koalicji Obywatelskiej, której stanowisko przedstawił poseł Krystian Łuczak, KRS od 2017 roku działa nielegalnie, bo jej członków politycy Prawa i Sprawiedliwości wybrali niezgodnie z Konstytucją
Polska 2050 – o czym mówił poseł Tomasz Zimoch – zarzuciła przewodniczącej KRS, że nie stawała w obronie sędziów odsuniętych od pracy.
Przemawiający w imieniu Polskiego Stronnictwa Ludowego poseł Michał Pyrzyk zwrócił uwagę, że osiem lat temu Jarosław Kaczyński i Zbigniew Ziobro swoimi działaniami „zaminowali obszar wymiaru sprawiedliwości w Polsce”. Podkreślił, że obaj politycy zrobili to z premedytacją, aby zakłócić trójpodział władzy, a KRS poprzez wadliwe mianowania sędziów wprowadziła chaos prawny.
Konfederacja, o czym mówił poseł Witold Tumanowicz, uważa, że spieranie się o KRS nie ma dla Polaków większego znaczenia, a jedynym rozwiązaniem jest reset konstytucyjny.
Do Sejmu wpłynął rządowy projekt nowelizacji ustawy o Krajowej Radzie Sądownictwa. Przewiduje m.in., że to środowisko sędziowskie – a nie Sejm – będzie wybierać członków KRS.
/IAR/