Słuchaj online
Mowa o kobiecie z Kędzierzyna-Koźla. Pod koniec ubiegłego tygodnia 87-letnia kobieta odebrała w nocy telefon. Po drugiej stronie usłyszała płacz kobiety, który łudząco przypominał jej wnuczkę, prosiła seniorkę o pieniądze. Zdesperowana 87-latka udała się po pomoc do sąsiadki. Ta od razu powiedziała, że to z pewnością oszuści i poleciła zadzwonić na policję. W ten sposób uchroniła seniorkę przed utratą gotówki.
– Myślałam, że nie dam się nabrać na takie rzeczy – mówi pani Maria i ostrzega innych przed oszustwami. – Ostrzegam wszystkich, nie dajcie się ludzie zwariować. Nikt w nocy nie dzwoni, że potrzebuje pieniądze. To, że się je potrzebuje, to można i rano zadzwonić do człowieka. Tacy nieuczciwi ludzie korzystają z tego, że człowiek jest senny po prostu, nie wie co mówi, nie wie co robi i tak wpada w pułapkę, czego się nigdy nie spodziewałam – dodaje pani Maria.
– Telefon w nocy, który został wykonany do pani Marii, to wyrwanie ze snu. Doprowadziłoby to do tego, że oszczędności całego życia mogłyby zostać przekazane oszustom. Dlatego tutaj wielki szacunek dla pani Marii, że pierwsze co powiedziała to, że pójdzie poradzić się do kogoś, co odstraszyło potencjalnych oszustów. Natychmiast taka rozmowa została przerwana – dodaje mł. insp. Hubert Adamek, komendant powiatowy policji w Kędzierzynie-Koźlu.
Oszuści nie ustają w wymyślaniu metod wyłudzania pieniędzy. Tylko w tym roku w powiecie kędzierzyńsko-kozielskim zostały oszukane cztery osoby. Pokrzywdzeni stracili łącznie ponad 160 tys. zł.
Maria, Hubert Adamek:
Szczersza relacja:
Autor: Magda Giczewska – Pietrzak
