Para w sumie miała w organizmach ponad 5,5 promila alkoholu. Mimo to próbowała zaparkować auto, którym mężczyzna wjechał na parking w Skarbimierzu-Osiedlu. Najpierw nie udało się to 46-latkowi. Potem do aut wsiadła druga zawodniczka teamu. Zataczającą się 33-latkę zauważył jeden z przechodniów i usiłował jej przeszkodzić.
-Potem wezwał funkcjonariuszy – informuje rzecznik Komendy Powiatowej Policji w Brzegu, starszy aspirant Patrycja Kaszuba.
– Mimo jego reakcji siedząc za kierownicą kobieta uruchomiła silnik. Kiedy próbowała odjechać z miejsca uderzyła w słup. Wówczas zgłaszający otworzył drzwi i odebrał jej kluczyki. Natomiast z relacji pozostałych świadków wynikało, że kilka minut wcześniej pojazdem kierował mężczyzna. Wjechał na osiedle i próbował zaparkować samochód. Podczas tego manewru uszkodził dwa inne samochody – opisuje oficer prasowy brzeskiej policji.
Kiedy wyszedł z auta jego miejsce zajęła kobieta. Oboje trafili do aresztu. Po wytrzeźwieniu usłyszeli zarzut kierowania pod wpływem alkoholu, do którego się przyznali. Grozi im teraz do 2 lat więzienia, sądowy zakaz prowadzenia pojazdów i wysoka grzywna.
Patrycja Kaszuba:
Autor: SP