Na razie przewagę ma opcja „nie”. W wielu miejscach prowadzą przeciwnicy zmian w Konstytucji dotyczących roli kobiety, definicji rodziny i opieki nad najsłabszymi. Z Dublina Adam Dąbrowski:
Zmiany popierały wszystkie parlamentarne partie, oprócz jednej – forsował je centroprawicowy rząd. (IAR)