Zdecydowanie tak – przekonują opolscy działacze Trzeciej Drogi. W ramach KPO do dyspozycji na tego rodzaju inwestycje przeznaczono 2 mld złotych.
Dlatego dużą rolę do odegrania w ramach obecnej perspektywy unijnej może tu mieć zarząd województwa.
– Powinien preferować i wspierać projekty tych samorządów, które będą nastawione na osiągnięcie samodzielności energetycznej – zaznacza Marek Ociepa kandydat PSL-u do sejmiku województwa.
Pomóc mają wspomniane spółdzielnie energetyczne działające jako spółki, które prąd produkują na własny użytek. Przykład Lądka-Zdroju, pokazuje, że można.
– Rzeczywiście pomysł u nas się sprawdził. Od 1 stycznia tego roku nie kupujemy prądu – podkreśla obecny na konferencji prasowej burmistrz Roman Kaczmarczyk. Tym samym jako ośmiotysięczna gmina oszczędzamy rocznie 750 tysięcy złotych – dodaje włodarz.
Problemem pozostaje jednak zgoda na przyłączenie takiej instalacji do sieci energetycznej – jest kluczowe a nie zawsze łatwe do uzyskania, choćby z powodu jej przepustowości.
Dodajmy, że Lądek Zdrój posiada farmę fotowoltaiczną o mocy 1 MW (megawata) i pozwolenia na kolejne o łącznej mocy 9 MW (megawatów). Pierwsza inwestycja zasila infrastrukturę komunalną. Druga pozwoli zaspokoić potrzeby lokalnych przedsiębiorców, głównie czekających w kolejce właściciele uzdrowisk i hoteli. Realizacja zadania trwała jednak długo bo 6 lat, a była możliwa dzięki korzystnej pożyczce z Unii Europejskiej – podsumowuje burmistrz.
Marek Ociepa, Roman Kaczmarczyk:
Autor: SP