Dwóch mężczyzn, którzy podszywali się pod policjantów, zostało szybko zatrzymanych przez prawdziwych funkcjonariuszy po incydencie, który miał miejsce kilka dni temu w powiecie strzeleckim. Do 20-letniego mężczyzny podeszło dwóch napastników, twierdząc, że są funkcjonariuszami policji i poinformowali go, że jest zatrzymany z powodu rzekomego posiadania nielegalnych substancji.
– Jeden z napastników wyglądał jednak nietypowo, ponieważ miał na twarzy komin z logo klubu piłkarskiego, a na nogach klapki, co wzbudziło dodatkowe podejrzenia – informuje młodszy aspirant Dorota Janać z Komendy Powiatowej Policji w Strzelcach Opolskich. – Mężczyźni zaprowadzili 20-latka do jego samochodu, twierdząc, że jego numer rejestracyjny znajduje się na liście pojazdów powiązanych z handlem narkotykami. Chłopak stanowczo zaprzeczył tym zarzutom i oświadczył, że samochód należy do jego matki, a on sam nie ma związków ze środowiskiem przestępczym. Po zdarzeniu natychmiast udał się na komendę, by zgłosić zajście. Dzięki szczegółowym informacjom, które przekazał, w tym opisowi wyglądu i imion, jakimi napastnicy zwracali się do siebie, strzeleccy policjanci byli w stanie w ciągu dwóch godzin ustalić tożsamość sprawców i ich zatrzymać.
Obaj mężczyźni, w wieku 18 i 33 lat, zostali przewiezieni do prokuratury, gdzie przedstawiono im trzy zarzuty. Grozi im kara do trzech lat pozbawienia wolności.
mł. asp. Dorota Janać:
autor: KZL