Ponad 50 osób straż Tatrzańskiego Parku Narodowego musiała zawracać ze szlaków w ciągu ostatnich dwóch dni. Cały obszar Tatr pozostaje zamknięty z uwagi na zagrożenie lawinowe. Mimo to, turyści próbowali wejść na teren parku między innymi w Kuźnicach i Dolinie Kościeliskiej. „Strażnicy TPN nie nakładali mandatów, tłumaczyli z czym wiąże się ryzyko wejścia na szlak i cofali turystów” – mówi Grzegorz Lorek, zastępca komendanta Straży Tatrzańskiego Parku Narodowego
Tatrzański Park Narodowy po konsultacjach z TOPR-em jeszcze dziś ma wydać komunikat dotyczący ewentualnego otwarcia części szlaków. Za złamanie zakazu grozi od 500 do 1000 złotych kary. (IAR)