Mężczyzna, który przeżył upadek ponad trzystumetrowy, z licznymi obrażeniami śmigłowcem TOPR został przetransportowany do szpitala w Zakopanym. Do wypadku doszło nad ranem. Mężczyzna pośliznął się na twardym śniegu i spadł aż do Czarnego Stawu pod Rysami. Ratowników wezwał towarzysz poszkodowanego. Turyści mogą mówić o dużym szczęściu, nie mieli odpowiedniego wyposażenia, raków, ani czekana – mówi Tomasz Wojciechowski, ratownik dyżurny TOPR
Ratownicy apelują do turystów o odpowiedzialność i odpowiednie wyposażenie
Pięć dni temu w podobnych okolicznościach na Rysach doszło do śmiertelnego wypadku. Zginęła 21- letnia kobieta. (IAR)