Urzędnicy z gminy Lewin Brzeski ruszyli w teren, aby zapytać mieszkańców zalanych obszarów, czego w tej chwili najbardziej potrzebują. Sprawdzają także stan mieszkań i domów.
– Ważne jest, by dowiedzieć się, czy osoby, których domy nie nadają się już do zamieszkania, mają gdzie się podziać, szczególnie w obliczu nadchodzącego ochłodzenia – wyjaśnia Artur Kotara, burmistrz Lewina Brzeskiego. – Są ludzie, którzy sami upomną się o pomoc, chemię do dezynfekcji czy inne potrzebne rzeczy. Inni, albo się wstydzą, albo po prostu wskutek całej sytuacji są zdruzgotani psychicznie i sami nie są w stanie sobie pomóc. Po drugie, chcemy sprawdzić, ile osób potrzebuje tymczasowych mieszkań – dodaje burmistrz.
Gmina dysponuje dwoma budynkami po szkołach.
– W razie potrzeby moglibyśmy je przystosować do mieszkania. Muszą jednak na to pozwolić przepisy. Mam nadzieję, że specustawa da zielone światło w tym zakresie – dodaje Artur Kotara.
Artur Kotara:
Autor: DBK/SP