Tym samym posłowie włączają w nasz system prawny dwie dotyczące tej kwestii unijne dyrektywy. Chodzi o uregulowanie tego, co tak powszechne było w czasie pandemii, a i teraz jest wykorzystywane w różnych firmach. Przepisy mówią między innymi o uzgodnieniu między pracodawcą i pracownikiem nie tylko sposobu rozliczenia tak wykonywanej pracy, ale także np. kosztów, jakie poniesie świadcząca je osoba i na ile będzie w nich partycypował pracodawca.
– Dlatego wydaje się, że właśnie to porozumienie będzie kluczowe – podkreśla Wojciech Rajchel, przewodniczący Rady Ogólnopolskiego Porozumienia Związków Zawodowych Województwa Opolskiego. Ma ono powstawać przy współudziale związków zawodowych, a tam gdzie ich nie ma, grupy pracowniczej. Tym samym będzie to najważniejszy zakładowy dokument regulujący te kwestie.
Przepisy przewidują także między innymi tzw. urlop w przypadkach wyższej konieczności. Jednak i tu pojawia się problem, bo katalog zdarzeń, które mogą być jego powodem nie jest zamknięty. To oznacza konieczność uznania takiej przyczyny przez pracodawcę. Ustawa trafi teraz pod obrady senatu – podsumowuje dzisiejszy (31.01) Poranny Gość Radia Doxa.
Wojciech Rajchel:
Autor: Sebastian Pec