Aktualizacja godz. 17.55
Coraz więcej wody na ulicach Nysy. Ewakuować musiały się władze miasta. O ewakuację prosi też coraz więcej osób, zwłaszcza samotnych i starszych – mówi Kordian Kolbiarz burmistrz Nysy. Punkt zborny wyznaczyliśmy przy Hali Nysa. Na razie bo nie wiemy czy i tam woda się nie pojawi. Informacje o możliwym rozwoju sytuacji albo do nas nie docierają albo są sprzeczne – dodaje włodarz.
Fot. Radio DoxaAktualizacja 16.50
Początek ewakuacji w Nysie. Woda zaczyna „wychodzić” z koryta rzeki. To efekt zwiększenia zrzutu wody w Stroniu Śląskim, gdzie mogło dojść nawet do pęknięcia zapory. Policja zamyka mosty Bema i Kościuszki. Jutro odwołane są zajęcia we wszystkich naszych placówkach opiekuńczych i edukacyjnych (żłobki, przedszkola i szkoły) będą zamknięte. Z 600 m3/sek. zwiększono zrzut do 1000 m3/sek, a takiej wody Nysa Kłodzka nie przyjmie bez problemów. Nie wiadomo gdzie dojdzie do przerwania wałów – mówi burmistrz . Na razie Kordian Kolbiarz prosi mieszkańców by ewakuowali się sami na wyższe piętra lub do znajomych. Tym bardziej, że z miasta właściwie i tak nie można już wyjechać.
Władze miasta apelują też, aby nie spacerować na terenach parkowych, gdzie już przewróconych zostało kilka drzew.