Dlatego po II turze wyborów samorządowych część włodarzy musi pożegnać się ze sprawowanymi urzędami. Jedni gminami kierowali zaledwie kadencję, inni nawet od czasów, gdy rządzili jako ich naczelnicy. Tak właśnie było w przypadku Jana Woźniaka, naczelnikiem Otmuchowa był w latach 1983-1990. Cztery lata później pierwszy raz został burmistrzem. Potem od 2002 był nim nieprzerwanie aż do tego roku. Jak mówi tym razem kluczowa była frekwencja:
– 50 % mieszkańców nie poszło do głosowania, a to jednak dużo, tak czy inaczej z przegraną trzeba się pogodzić. Wydaje mi się jednak, że jeszcze stać mnie na to, aby coś dla kraju zrobić – dodaje Jan Woźniak.
Frekwencja była też kluczowa w Namysłowie. Tak przynajmniej twierdzi ustępujący po jednej kadencji burmistrz.
– Jeśli porównamy frekwencję z godziny 17.00 to np. w Prudniku wynosiła ona 27% u nas prawie 42%, a wysoka w samym Namysłowie mi się nie przysłużyła, bo tam była bardzo duża mobilizacja PO – przekonuje Bartłomiej Stawiarski. Żegnam się nie tylko z urzędem miasta ale ogólnie z polityką – dodaje burmistrz.
Trzeciej kadencji burmistrzem Brzegu nie będzie Jerzy Wrębiak. Choć jego zdaniem przyczyny porażki należy szukać gdzie indziej.
– Upatruję jej w negatywnych emocjach rozbudzonych przez moich przeciwników, które niestety udzieliły się mieszkańcom – zapewnia włodarz. Po części to też spowodowało, że nie było szans na merytoryczną dyskusję – dopowiada Jerzy Wrębiak „po owocach ich poznacie” – podsumowuje wciąż urzędujący burmistrz.
Jan Woźniak, Bartłomiej Stawiarski, Jerzy Wrębiak:
Jerzy Wrębiak będzie teraz miejskim radnym. W sumie II tura była potrzebna do rozstrzygnięcia wyborów samorządowych w 23 gminach Opolszczyzny. Więcej o włodarzach, którzy przegrali w pierwszej lub drugiej turze wyborów, jutro (24.04) w programie Motyw Przewodni. Początek tuż po godzinie 14.00
Autor: Sebastian Pec